GÓWNODZIENNIKARSTWO. DLACZEGO W POLSKICH MEDIACH PRACUJE SIĘ TAK ŹLE?- PAULINA JANUSZEWSKA


 

Nie mam i nigdy nie miałem nic wspólnego z mediami. Dlaczego miałaby mnie zainteresować książka poświęcona w całości szeroko pojętemu dziennikarstwu? Na przykład dlatego, że lubię wiedzieć więcej i sięgać poza tematy, którymi ściśle się interesuję. Możesz unikać i specjalnie nie szukać tradycyjnych mediów czyli telewizji i gazet, ale i tak w mniejszym lub większym stopniu jakoś na to trafiasz. Absurdalne nagłówki, pozbawione sensu albo zwyczajnego wyczucia serwisy informacyjne, artykuły itd. Trafiasz na to i coś Ci nie gra. Masz wewnętrzny zgrzyt. Chciałbyś poznać kulisy zawodu, który czy tego chcesz czy nie wpływa na stan wiedzy ludzi o tym co ich otacza i co mają myśleć na ten czy inny temat? Sięgnij po książkę Pauliny Januszewskiej, ale ostrzegam, że miło nie będzie. Autorka wiedziała, że spotka ją hejt i to co zrobiła to nie włożenie kija w mrowisko. To demolka tego mrowiska. No, właśnie tylko czy było o tej książce głośno? Czy odbiła się szerokim echem? Niezbyt. Można nad tym ubolewać bo momentami bardzo celnie uwypukla problemy trawiące dziennikarstwo, wypomina grzechy wielkich autorytetów. Opisuje nadużycia i nie gryzie się w język. Uwzględnia tutaj realia pracy we wszystkich rodzajach mediów. Serwisy oparte na clickbaitowych nagłówkach, radio, telewizje informacyjne czy tradycyjne gazety. Dobrze by było gdyby poszło to szerzej i wywołało dyskusję i propozycję konkretnych rozwiązań. W opiniach o tym tytule widziałem argumenty, że to przecież historie uniwersalne dla wielu branż. Chcemy tego czy nie, dziennikarstwo to jednak coś co wpływa na nas w sposób nie dla każdego zauważalny. Patologie danego środowiska to jedno. Osobna kwestia to, że czytamy, słuchamy i mniej lub bardziej wierzymy ludziom wśród, których są tacy, że tak powiem nie mający moralnego prawa wypowiadać się o czymkolwiek. Polecam samemu sprawdzić książkę Pauliny Januszewskiej i ocenić w jaki sposób to do was trafiło. 

Komentarze

Popularne posty