WOWA, WOŁODIA, WŁADIMIR. TAJEMNICE ROSJI PUTINA- KRYSTYNA KURCZAB-REDLICH

Nie ulega wątpliwości, że Putin to jeden z najbardziej rozpoznawalnych ludzi na świecie. Powiedziano i napisano o nim wiele, i to w różnych kontekstach. Krystyna Kurczab-Redlich, w książce, co warto zaznaczyć, wydanej w 2016 roku, zrobiła coś, czego większość z nas nie robi. Co takiego? Sięgnęła do najmłodszych lat Putina i opisała możliwie najwierniej, jak się dało, na podstawie weryfikowalnych informacji, lata jego dzieciństwa, ale też czas dorastania. Przybliżyła jego drogę przez KGB do dyktatury. Każdy, kto ma świadomość, co Rosja i Putin zrobili z Czeczenią, nie powinien być zaskoczony tym, co dzieje się w Ukrainie. Autorka nie małą część książki poświęca właśnie wątkowi czeczeńskiemu, i jest to historia ściskająca za gardło. Mimo że czytałem na ten temat już inne książki, to w dalszym ciągu jest to mocno uderzające. Tak jak wspomniałem, książka została wydana w 2016 roku, czyli po pierwszym ataku Rosji na Ukrainę, ale jeszcze lata przed pełnowymiarową wojną. Lista ofiar Putina już na tamten czas była długa i znajdowali się na niej dziennikarze, działacze opozycji, ale również byli współpracownicy. Osobną rzeczą jest wątek wszystkich przypadkowych ofiar mniej lub bardziej sfingowanych zamachów w Rosji, które były dziełem służb i miały na celu domykanie systemu oraz wprowadzanie coraz większych restrykcji. Moje pierwsze skojarzenie z Putinem to wiązanka przekleństw, więc staram się kontrolować, co piszę. Nie potrafię zrozumieć, jak przy aktualnym stanie wiedzy o tym człowieku, są w Polsce i nie tylko ludzie, którzy go popierają. Putin jest do szpiku zły i bezwzględny. Nie ma absolutnie żadnych hamulców moralnych, jeśli chodzi o utrzymanie władzy. Autorka naprawdę solidnie przyłożyła się do rozpisania szerszego kontekstu, skąd wziął się Putin i jak to możliwe, że doszedł do władzy i ją utrzymał. Szczególnie teraz, gdy sytuacja geopolityczna, poprzez to, co robi Trump, stanęła na głowie, warto dowiadywać się jak najwięcej o Putinie i Rosji. Mam zamiar pisać o tym trochę więcej. Książka Krystyny Kurczab-Redlich w tym kontekście jest bardzo ważną pozycją.