GORZKIE SŁOWA

 


Najczęściej piszę tutaj o książkach, które mi się podobają, i polecam różnorodne tytuły. Postanowiłem jednak co jakiś czas poruszać tematy okołoksiążkowe, które niekoniecznie należą do kategorii pozytywnych. Nie mam zamiaru wywoływać dramatów czy podobnych akcji, ale mam prawo do własnego zdania i jestem otwarty na dyskusję. Nazwę ten cykl Gorzkie Słowa.
Nie raz zdarzyło mi się wspominać tutaj o książkach Wydawnictwa Marginesy. Uważam, że w swoim zbiorze mają wiele dobrych i wartościowych pozycji. Tym bardziej uwiera mnie fakt, że kilka lat temu postanowili wydać Tatuażystę z Auschwitz. Rozumiem, że to biznes i "pieniądz nie śmierdzi", ale wydawanie fanfikowych wymysłów, które wykorzystują tematykę Auschwitz, uważam za wyjątkowo słaby ruch. Podkreślanie, że to historia oparta na faktach we mnie automatycznie budzi sprzeciw.
Gdy przy okazji premiery serialu opartego na twórczości Heather Morris Marginesy ponownie zaczęły intensywnie reklamować książkę, postanowiłem to skomentować. Nie używałem wyzwisk ani wulgaryzmów, a jedynie przytoczyłem słowa dr Wandy Witek-Malickiej z Muzeum KL Auschwitz, która rozłożyła literackie popisy autorki bestsellera na czynniki pierwsze. Jak zareagowało wydawnictwo? Najpierw usuwało komentarze, a potem zablokowało możliwość komentowania, tłumacząc to koniecznością reagowania na obraźliwe treści.
Trudno to nazwać inaczej niż nieprofesjonalnym zachowaniem. To wręcz antyreklama. Doceniam inne tytuły Marginesów – na przykład książki Wojciecha Chmielarza, które są solidnym i sprawdzonym źródłem czytelniczej rozrywki. Na pewno jeszcze nie raz sięgnę po ich publikacje. Jednak temat Tatuażysty to dla mnie porażka, a reakcje osób odpowiedzialnych za komunikację to dramat.
Polecam sięgnąć po tekst napisany przez wymieniononą tutaj wcześniej dr Wandę Witek- Malicką by samemu sprawdzić z czym w przypadku tego "bestsellera" mamy do czynienia.

Komentarze

Popularne posty