ROGATA DUSZA- ŁUKASZ KALINOWSKI


 

"Rogata dusza" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Łukasz Kalinowskiego, chociaż jego książki już dawno dodałem do "listy do przeczytania". Postawiłem na najnowszy, dopiero co wydany tytuł. "Rogata dusza" to coś bardzo intrygującego. Średniowieczny kryminał, w którym nie brakuje czarnego i po prostu prześmiewczego humoru. Napisane językiem archaicznym i można wręcz rzec, że z epoki, w której dzieję się akcja. 
Rok 1243, książę Bolesław Rogatka organizuje turniej rycerski. W Lwówku Śląskim roi się od ogromnej ilości wojowników, chcących wziąć udział w kilkudniowym wydarzeniu. Na zamku zostają znalezione zwłoki bogatego dworzanina, a z czasem okazuje się, że ofiar będzie więcej. Rozpoczyna to falę plotek o diable, który bierze się za grzeszników. Jak poradzi sobie średniowieczny śledczy z zagadkowymi morderstwami?
Mimo, że to moja pierwsza styczność z autorem, to muszę przyznać, że kreatywności mu nie brakuje i na pewno sięgnę po inne jego książki. Pomysł na narratora tej opowieści już przykuwa uwagę, gdy rozpoczyna się opowieść i już wiesz, że cała historia jest opowiedziana takim językiem, to albo idziesz w to, albo rezygnujesz, bo nie każdy przebrnie przez taki archaiczny język. Na uznanie zasługuje popis autora (gdzieś z początku książki) z niesamowicie długim zdaniem. Każdy, kto czytał zrozumie o czym mowa. To, że udało się wrzucić w tę opowieść tyle momentami nieoczywistego humoru, zdecydowanie sprawia, że całość ocenia się jeszcze pozytywniej. Mam jednak wrażenie, że dało się trochę krócej. Autor ma ogromną wiedzę na temat epoki i to przebija się regularnie. No i właśnie czasami chyba chce upchnąć w tej historii odrobinę za dużo. Nie narzekam, bo lubię historię i taka książka to dla mnie rozrywka, ale nie każdy będzie bawił się tak dobrze. Polecam szczególnie tym, którzy chętnie pochłaniają książki historyczne, ale z racji tego, że jest to w jakimś stopniu kryminał, to pewnie znajdzie nową grupę sympatyków.

Komentarze

Popularne posty