GŁOŚNIEJ- ANNA GÓRNA
Poprzednie dwie książki autorki pochłonąłem z ogromną przyjemnością i dalej mocno polecam. "Głośniej" to zupełnie inna bajka niż tamten cykl.
Abby Russel jest asystentką Trevora Davisa, czyli gwiazdy zespołu Dity Birds, którzy po wielkim powrocie po latach postanawiają ruszyć w europejskie tournee. Po koncercie we Florencji Abby znajduje martwego Trevora w jego pokoju hotelowym. Sprawa wydaje się być dosyć oczywista, bo przed laty miał od problem z narkotykami. Czy jednak na pewno było to przedawkowanie? Historię śledzimy z perspektywy Abby. Ona nie wierzy w samobójstwo i jest przekonana, że ktoś maczał palce w tej tajemniczej śmierci. Z biegiem fabuły poznajemy coraz więcej szczegółów z jej życia i znajomości z Davisem. Co jakiś czas dostajemy retrospekcje mające nakreślić kontekst tego, co się później dzieje.
Końcówka, w moim odczuciu jest dość zaskakująca.
Szczerze mówiąc, to trochę się rozczarowałem, bo liczyłem na więcej. Pomysł na fabułę mi się podobał, ale wszystkiego jest tu jakby trochę za mało. Są fragmenty, gdy autorka pisze o zespole tak, że zapominasz iż, są oni fikcyjni. I przez to, że nie dostajemy bardziej pogłębionych opisów ich wzajemnych relacji, ten klimat ulatuje. Śledztwo i towarzyszące temu wydarzenia też nie dostają odpowiednio dużo miejsca. Żałuję, bo to potencjał na solidny kryminał. Bez wątpienia ta fabuła ma bardzo dobre momenty, ale właśnie to tylko momenty. Poprzednie książki autorki tak dobrze działały, bo nie ograniczała się ona opowiadając historię. Będę z pewnością śledził kolejne dzieła Anny Górnej, ale tę zaliczę raczej do tych średnich.
Do przeczytania na szybko i na jedno podejście może być, ale brakuje czegoś więcej.


Komentarze
Prześlij komentarz