UCICHŁY PTAKI, PRZYSZŁA ŚMIERĆ- MICHAŁ ŚMIELAK
Dzisiaj słów kilka o najnowszej książce Michała Śmielaka "Ucichły ptaki, przyszła śmierć". W mojej opinii zagrało tutaj wszystko. Intrygująca od samego wstępu historia, nietuzinkowego podejścia do przedstawienia wydarzeń i mocne zakończenie. W audiobooku dochodzi jeszcze jeden element, a wręcz wisienka na torcie, czyli to jak Janusz Zadura przeczytał tę książkę. Owacje na stojąco i kłaniam się w pas. Krótko o fabule. Czwórka przyjaciół wybiera się na trzydniowy wypad w Beskidy organizowany przez prywatną firmą w ramach wieczoru kawalerskiego jednego z nich. Początek tej wyprawy jest bardzo niepozorny, ale dość szybko nasza grupa przekonuje się o tym, że malownicze krajobrazy i wędrówka to tylko jedna strona tej nietypowej przygody. Gdy, zaczynają się dziać rzeczy coraz bardziej dziwne i wręcz niewytłumaczalne strach zagląda im w oczy. Czy w legendach i opowieściach o Beskidach tkwi ziarno prawdy i jest się czego bać? Co stało się na tej wyprawie i kto ją przetrwał?
Wszystkie książki, które wydał Michał Śmielak już za mną i przyznaje, że jestem fanem. Wiedziałem, że po autorze można spodziewać się czegoś nieoczywistego fabularnie, a i tak byłem zaskoczony. Thriller z elementami horroru w scenerii niepozornej przyjacielskiej wyprawy w góry okraszony czarnym humorem to mieszanka wybuchowa. Już po pierwszych minutach audiobooka byłem na tyle zaintrygowany, że nie było szans nie przesłuchać do końca. No i wspomniany na początku Janusz Zadura. Zabawa tym tekstem w jego wykonaniu to czysta przyjemność. Po tej interpretacji wskakuje on do czołówki moich ulubionych lektorów. Gorąco zachęcam do sprawdzenia tego tytułu czy to w wersji tradycyjnej czy w audiobooku. Ja jestem zachwycony.


Komentarze
Prześlij komentarz