FOLWARK ZWIERZĘCY- GEORGE ORWELL

 


Książka kultowa, o której pewnie słyszał każdy - zapewne nie każdy przeczytał, a zdecydowanie powinien. Wszyscy politycy wręcz obowiązkowo, moim zdaniem, powinni po nią sięgnąć i się dogłębnie zastanowić. Jest to dość prosta w formie satyra, krótka i bezapelacyjnie rewelacyjna. 

Kilka słów o fabule. Pewnego dnia za namową wyjątkowo sprawnego mówcy, którym jest knur Napoleon, zwierzęta postanawiają przejąć władzę w gospodarstwie. Wypędzają zarządcę i spisują siedem zasad, których zobowiązują się przestrzegać. Najważniejsza zasada brzmi Wszystkie zwierzęta są równe. Nie mija dużo czasu i wszystko zaczyna się zmieniać. Na farmie nastaje tyrania i ustalone zasady jedna po drugiej są łamane. 

To jak Orwell rozkłada na części pierwsze schematy postępowania władzy jest genialne. Jak wiadomo jest to satyra na rewolucję rosyjską, jednak całość jest niesamowicie uniwersalna, jeśli chodzi o politykę. Daje do myślenia jak uderzająco ponadczasowe jest to dzieło. W bardzo czytelny i obrazowy sposób pokazuje jak w większości przypadków kończą się przewroty. Rewolucja zjada swój ogon. Z czasem ci, którzy ze wzniosłymi hasłami przejmują władzę, wchodzą w buty poprzedników i okazuje się, że rządzenie deprawuje do tego stopnia, że są jeszcze gorsi. "Folwark zwierzęcy" powinno się starannie analizować i wyciągać wnioski, ponieważ jest wyjątkowym dziełem. Przede wszystkim jest to przestroga przed totalitaryzmem i - moim zdaniem - tytuł, który mimo statusu, jaki osiągnął od czasu napisania, niestety nie trafił do wystarczająco dużej ilości czytelników. Po prostu, czytajcie Orwella. Wszyscy.

Komentarze

Popularne posty