SMAK BŁĘKITU- GRZEGORZ SKORUPSKI
Jeśli czujesz chwilowy przesyt klasycznymi kryminałami z akcją dziejącą się współcześnie, ale dalej chcesz pozostać w gatunku, to polecam retro kryminały. Ostatnio sięgnąłem po "Smak błękitu" Grzegorza Skorupskiego i muszę przyznać, że jest to pozycja godna polecenia. Jest 1911 rok, do Gostynia, małego miasteczka w Wielkopolsce przyjeżdża prokurator Adam Karski, który ma objąć stanowisko asystenta sądowego. Zanim jeszcze zacznie pracę, musi zająć się sprawą śmierci swojego poprzednika, który według oficjalnej wersji popełnił samobójstwo, ale Adam Karski ma co do tego wątpliwości. Rozpoczyna śledztwo, żeby wyjaśnić, jak doszło do tej tajemniczej śmierci. Autor naprawdę solidnie przyłożył się do tematu, bo dzięki świetnym opisom realiów, miejsc i masy szczegółów przenosi nas w początek XX wieku kilka lat przed wybuchem I Wojny Światowej i czytając to czuć klimat tych czasów. Powieść ta jest ciekawa nie tylko ze względu na tematykę, ale nietuzinkowy jest również nasz główny bohater. Nie jest typowym prokuratorem, jakich mamy w większości kryminałów. Uwielbia poezję i jest raczej z tych spokojnych i stonowanych, co w tego typu książkach jest rzadkością. Tytuł ten cechuje coś jeszcze. Mamy tu sporo filozofii, psychologii i dyskusji o świecie i ludzkiej moralności. Ustami bohaterów autor przekazuje nam wiele ciekawych wniosków i przemyśleń i uważam, że wychodzi to bardzo dobrze. Ta seria jest naprawdę godna polecenia.


Komentarze
Prześlij komentarz